W MOIM WYKONANIU CIASTO DROŻDŻOWE Z TARTYMI JABŁKAMI I CYNAMONEM - WSPOMNIENIA Z WAKACJI, ZAPACH NIEBIAŃSKI:
Inspiracja przepisem ze strony: babywkuchni.com
PS - wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową!
mojakulinarnapasja.blogspot.com
SKŁADNIKI:
- 80 g świeżych drożdży,
- 500 ml letniego mleka,
- 250 g cukru,
- 4 łyżeczki cukru wanilinowego,
- 200 g masła (roztopionego i ostudzonego),
- 2 jajka,
- 2 szczypty soli,
- 1 kg mąki pszennej,
- starte jabłka (ok. 2 kg szarej renety).
PRZYGOTOWANIE:
1. W wysokim naczyniu rozcieramy drożdże z łyżeczką cukru i mieszamy z 200 ml letniego mleka. Odstawiamy na 15 minut (przykryte ściereczką do wyrośnięcia).
2. Resztę mleka mieszamy z masłem. Masło można rozpuścić z mlekiem w rondelku i ostudzić.
3. Cukier, mąkę, sól, cukier wanilinowy i jajka mieszamy w dużej misce.
4. Wlewamy powoli mleko z masłem i na koniec dodajemy drożdże.
5. Wyrabiamy ciasto. Najpierw mieszamy drewnianą łyżką, a potem wyrabiamy ręką - cały czas w misce. Można też wyrobić ciasto przy pomocy miksera z hakiem do ciasta drożdżowego. Jeśli bardzo się klei podsypujemy mąką, ale nie za dużo. Ciasto jest dość klejące, ale powinno odchodzić od ręki.
6. Przykrywamy miskę ściereczką i odstawiamy do wyrastania na 1-2h w ciepłe miejsce. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
7. Wyrośnięte ciasto przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia blachy (u mnie duża prostokątna blacha, por. zdjęcie). Wierzch ciasta delikatnie smarujemy oliwą (ewentualnie olejem lub stopionym masłem). Przykrywamy ściereczką i odstawiamy ponownie do wyrastania na ok. 1h w ciepłe miejsce. Ciasto powinno wypełnić blachę.
8. Po wyrośnięciu ciasta na wierzchu układamy starte jabłka, posypujemy cukrem wanilinowym i cynamonem - obficie!
9. Pieczemy ok. 30-40 minut w 200 stopniach - do tzw. suchego patyczka (grzanie góra-dół).
10. Smacznego. Najlepiej smakuje godzinę po upieczeniu!
PS - jeśli masz małą blachę (np. tortownicę) to zalecam upiec ciasto z połowy składników :)
Przepis na chlebek pszenno-żytni na zakwasie - WERSJA ZMIENIONA:
SKŁADNIKI:
- 1-2 łyżki stołowe zakwasu (z mąki żytniej razowej typ 1850 lub 2000),
- ciutkę drożdży (1/10 kostki 100 g),
- 30 dag mąki żytniej,
- 30 dag mąki pszennej,
MOŻNA PRÓBOWAĆ RÓŻNYCH KOMBINACJI, BYLEBY BYŁO JEJ ŁĄCZNIE 60 dag (ponad pół kilo) :)
Ja daję mieszankę mąk: 30 dag pszennej pełnoziarnistej typ 1850 lub 2000, 15 dag mąki pszennej typ 450 i 15 dag mąki orkiszowej :)
- 500-600 ml ciepłej wody (ok. 36°, wcześniej przegotowanej),
- porządna, stołowa łyżka soli (u mnie różowa),
- dowolne ziarna (w moim przypadku do środka garść słonecznika i siemienia lnianego, na wierzch czarnuszka, słonecznik lub płatki owsiane).
PRZYGOTOWANIE:
Całość wyrabiamy przy użyciu haka w robocie (przesiać mąkę przez sitko, by ją napowietrzyć - ja często pomijam ten etap 😁). Ciasto po wyrobieniu wszystkich składników powinno być gęste, kleiste, stanowić nierozerwalną konsystencję. Na spód sypię także ziarna słonecznika i siemienia lnianego. Wylewamy/wykładamy masę chlebową do keksówki. Posypujemy dowolnymi ziarnami i obsypujemy wierzch mąką. Zostawiamy chleb przykryty ściereczką w ciepłym miejscu na ok. 3h (by nabrał mocy urzędowej/by wyrósł 💪). Wkładamy do nagrzanego piekarnika (góra-dół termoobieg). Najpierw na 10 minut na 220-230°, potem na 35 minut na 200°. 10 minut przed końcem pieczenia smaruję wierzch chlebka pędzelkiem z zimną wodą. Następnie wyjmujemy z foremek, pieczemy jeszcze ok. 5-10 minut, by boki i spód zrobiły się chrupiące. Wyjmujemy na kratkę i czekamy do wystygnięcia, o ile pokusa nie jest silniejsza od Nas. Smacznego! Piekarnia w domu. Polecam 🦉💪👌☺️😍🍞🥖🥐